Budowa farmy fotowoltaicznej to wiele wyzwań. Trzeba wybrać odpowiednie miejsce, oszacować koszty i ilość produkowanej energii, a także załatwić formalności, pozyskać dofinansowanie… Sprawdź, co o inwestycjach w OZE mówią przedstawiciele branży PV!
Obecna sytuacja energetyczna stwarza zarówno szanse, jak i zagrożenia. Ceny prądu dla firm rosną lawinowo, dlatego przedsiębiorcy szukają alternatyw. Budowa farmy fotowoltaicznej może stać się źródłem zysków ze sprzedaży energii lub pokryć znaczną część zapotrzebowanie zakładu na prąd – . To oznaczałoby niezależność i dodatkowe źródło przychodów. Jednak najpierw trzeba przemyśleć i ustalić wiele spraw, od których zależą dalsze działania. Trzeba pamiętać, że im większa moc całej instalacji, tym więcej wymogów prawnych do spełnienia. Co jeszcze trzeba wiedzieć na starcie?
Lokalizacja farmy fotowoltaicznej to jedna z kluczowych kwestii
Jedno można powiedzieć na pewno – farma fotowoltaiczna będzie budowana na gruncie. Jednak nie każdy kawałek ziemi nadaje się pod instalację dziesiątek, setek albo nawet wielu tysięcy połączonych ze sobą modułów PV. Grunt pod farmę fotowoltaiczną musi być nieużytkiem lub ziemią klasy IV i niższej, nie może też bezpośrednio graniczyć z pasem drogowym. Przy ustalaniu lokalizacji trzeba uwzględnić jeszcze takie czynniki, jak:
- nachylenie terenu;
- kierunek ekspozycji;
- potencjalne przeszkody terenowe i zacienienia;
- czas nasłonecznienia;
- powierzchnia;
- miejscowe plany zagospodarowania terenu.
Najwięcej prądu wyprodukuje farma fotowoltaiczna wybudowana na terenie płaskim, niezarośniętym, równomiernie nasłonecznionym, i z dala od lasów czy zabudowy. Przy obecnych technologiach do wytworzenia 1 MW trzeba pokryć panelami solarnymi średnio 1- 2 ha ziemi. Wiele zależy tutaj nie tylko od działki, lecz także od jakości urządzeń czy montażu. Wykonanie projektu, jego realizacja czy żywotność modułów wymiernie przełożą się na początkowe koszty i późniejsze oszczędności lub zyski ze sprzedaży. W kalkulacjach trzeba uwzględnić też aktualnie dostępne dotacje na fotowoltaikę oraz zasady sprzedaży i rozliczania energii (o ile 100 % mocy nie będzie wykorzystywane na autokonsumpcję, również dzięki magazynom).
Warunki i formalności do spełnienia przy budowie farmy fotowoltaicznej
Polskie prawo wyróżnia 3 podstawowe rodzaje instalacji fotowoltaicznych. To mikroinstalacje (do 50 kWp), małe instalacje (50 kWp – 1 MWp) oraz duże instalacje (ponad 1 MWp). Łączna moc wszystkich paneli decyduje o tym, jakie wymagania musi spełnić inwestor i sama instalacja. Załóżmy, że planowana fotowoltaika dla firm będzie miała moc powyżej 1 MW . W takim wypadku przed budową farmy fotowoltaicznej trzeba uzyskać:
- uzyskać warunki przyłączenia
- opinię specjalisty ds. ochrony przeciwpożarowej;
- pozwolenie na budowę;
- opinię oddziaływania na system energetyczny.
Wybudowanie i uruchomienie farmy fotowoltaicznej wcale nie znaczy, że inwestorowi skończą się obowiązki względem instytucji publicznych. Właściciel, operator instalacji PV, której moc przekracza 1 MWp, musi prowadzić szczegółową dokumentację na temat prądu wytworzonego oraz wprowadzonego do publicznej sieci – pełne, szczegółowe raporty powinny trafiać do URE co 6 miesięcy. Do tego dochodzi kwestia utrzymywania i konserwacji paneli. Trzeba się liczyć z koniecznością zwiększenia zatrudnienia lub regularnego korzystania z usług specjalistów, nie tylko w dziedzinie administracji.
Chcesz zbudować farmę fotowoltaiczną? Zacznij od audytów energetycznych!
Wybór działki, która spełnia wymagania formalne, to tylko część rozbudowanego procesu. Najlepiej wytypować od razu kilka lokalizacji, a potem porównać je pod względem potencjału planowanej farmy fotowoltaicznej. Być może fachowcy z branży PV (np. z firmy Da Vinci Green Energy) odradzą niektóre już na samym początku, po analizie dokumentacji. Dopięcie transakcji zakupu lub dzierżawy sprawia, że trudno już się wycofać i zmienić decyzję.Wiadomo, że budową farmy fotowoltaicznej powinni zająć się doświadczeni, godni zaufania specjaliści. Jak to ocenić? Warto nawiązać kontakt z kilkoma firmami, a następnie porównać oferty – nie tylko pod kątem ceny, ale też zapisów w proponowanej umowie. Prawnicy łatwo wychwycą, kiedy wykonawcy ograniczają swoją odpowiedzialność do minimum. A kiedy to wszystko się zwróci? To zmienia się równie dynamicznie, jak stawki cen energii elektrycznej na TGE. Obecnie czas zwrotu kosztów szacuje się naok 3 lata i zysk rzędu 30–50 mln zł w ciągu pełnego cyklu życia paneli PV. Wszystkie czynniki trzeba oceniać indywidualnie. W ciągu 20–30 lat może zmienić się tyle, że trudno o dokładne wyliczenia.
Podobne tematy